---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

środa, 2 stycznia 2013

galopem w Nowy Rok

Dosłownie.

Wsadzili mnie na konia w Sylwestra (sama chciałam), pooprowadzali na lince, odpięli linkę, pooprowadzałam konia sama - pierwszy raz w życiu. A w Nowy Rok - zabrali w teren. Góry - łagodne pagórki, trochę jak Sądecki, trawy złote, słońce, kolory, dość ciepło i galopowałam! Galopowałam! Ale było fajnie!

Dziś boli mnie wszystko, nawet takie mięśnie, co co prawda oglądałam w atlasie anatomicznym i wiem gdzie są, ale jeszcze nigdy mnie nie bolały. Chodzę jak paralityk.

I tak było super.

Zdjęcia na koniu (zrobili mi, dobrzy ludzie) i tych gór, prześlicznych - będą niebawem.

5 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, rzeczywiście Beskid Niski :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
    Pozdrowienia z Ciechanowa,

    OdpowiedzUsuń