---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

piątek, 1 lipca 2011

ŚMIERĆ PRZYJACIELA

Lipiec – śmierć przyjaciela.


Spędziłam przy nim ostatni tydzień jego życia. Zdążyłam pogadać i się pożegnać.

W zakamarku mojego mózgu pozostanie w słońcu, na werandzie domu, palący fajkę. Gadający ze mną o wszystkim.
Nie, w ostatnim tygodniu już nie był wstanie siedzieć. To obraz z wcześniej. Mam nadzieję, że wygląda teraz czasem zza chmury. A to, że życie mi się coraz fajniej układa, to dlatego, że czasem szepnie coś Najwyższemu na ucho.

I nie będzie zdjęć z lipca.