---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

wtorek, 6 listopada 2012

Rośliny buszu - czerwone

Dzis bardzo krotko i bez polskich liter - bo jestem w Sydney. Zaatwiam przelot na zacmienie, mam troche klopotow z zacmieniem, ale wglada ze wreszcie mam dojazd, jeszcze tylko spanie. Opowiem jak skoncze.

Sydney jak ladne, plynelam promem i niedlugo wrzuce zdjecia z niego. Jak tylko wroce w gory. Z gor do Sydeny jezdzi sie kolejka. Pociag w jedna strone kosztuje 11 $. Powrot - drugie tyle. Ale... Bilet calodzienny, obejmujacy cala komunikacje w Sydeny oraz moja kolejke - 21 $. Widac ze lepiej od razu kupic calodniowy.
Tylko -  zebysmy mieli jasnosc - wypad do miasta kosztuje 21$ - 65 zl. Czy zwiedzam czy nie zwiedzam. Tu sa takie ceny. Dla mnie - subletalne. Ostro licze forse, bo ja po prostu mam malo, ale da sie.

-----
Zdjecia na dzis:

Krzewy kwitnace na czerwowo tutaj.
Na samym dole, ostatnia, - miejscowa ROSICZKA. Rzadko mozna zobaczyc rosiczki.
Przedostatnie jest drzewo szczotkowe.





 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz