Znacie takie trawy jak tomka wonna, albo żubrówka? Z tej ostatniej robi się wódkę żubrówkę, przez wrzucenie paru trawek do butelki. Wonne, trochę ziołowe, trochę słodkie, trochę jak świeże siano, trochę przychodzi na myśl słonce i wiatr - o, taki zapach. Cudo.
Poniżej parę zdjęć eukaliptusów, na początek pokrój ogólny dorosłego drzewa.
Poniżej młodziutkie drzewko. Młode liście są czerwone wiosną, a pokrojem bardzo przypominają nasze wierzby, tak żę widoki są swojskie.
Bardzo charakterystyczna cecha: eukaliptus zrzuca korę. On tak lubi. To co wisi to pasma kory.
Nasiona
Kwiatki.
Galas na liściu eukaliptusa, w środku była larwa jakiegoś owada i już sobie poszła.
Galasy na liściu, część nie otwarta.
Skala wielkości - na zdjęciu poniżej to w czarnym polarze to ja. Eukalitusy nie wiedzieć czemu wyglądają na zdjęciu na olbrzymy, w rzeczywistości są po prostu porządnymi drzewami jak w naszym lesie. Nasze wierzby nad wodą to zwykle zarośla, i krzaczki wielkości człowieka albo niewiele więcej i stąd kontrast.
I pachną...
Zwłaszcza jak jest wilgoć, albo po deszczu, ale na sucho też. Błękitne w
nazwie gór to podobno barwa powietrza nasyconego olejkiem
eukaliptusowym. Chmmm... Nie wiem, zobaczę inne góry, to porównam, nasze
przecież też niebieszczeją w dali. Będę donosić uprzejmie. A
niezależnie od barwy powietrza - pachną, pachną, pachną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz