---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

czwartek, 20 grudnia 2012

Kolejka podnieba. SKYRAIL.

Scenka rodzajowa: 
Wracam ci ja sobie z klifów, ściemnia się już, do chałupy jeszcze ze 3 kilometry uliczkami miasteczka, bo mieszkam z jednej strony zadupia, nad jeziorkiem, a klify są z drugiej. Planu miasta tu nie uświadczysz. Ulicą co miała iść do dworca zdążyłam zawędrować na jakiś lokalny koniec wszystkiego, z wielką zamkniętą bramą i szkołą. Też zamkniętą. "Cafłam" się do drogi głównej i szukam języka.

Pytam faceta:
- W którą stronę do stacji kolejki? W tą?
- W tą. - Odpowiada facet. - Ale tam nic nie ma o tej porze, ani sklepów, ani knajpy, nic, wszystko pozamykane, czego pani szuka?
- A nie, nie, niczego nie szukam - odpowiadam - ja po prostu mieszkam tam w pobliżu. I jak znajdę stację to już umiem trafić do domu.
I tu faceta zgięło ze śmiechu. Zrobił rękami gest bicia brawa, skłonił się z szacunkiem, i rozstaliśmy się życząc sobie dobrej nocy.
Australijczycy są bardzo uprzejmi. On się troszczył o dziewczynę wędrującą o zmroku po wymarłym miasteczku. W Polsce w małych miejscowościach też tak jest.
------ koniec scenki rodzajowej ---------

A teraz trochę zdjęć że Skyrailu - czyli kolejki linowej w Kurandzie. Jeszcze z Cairns.


Wagonik i peron kolejki (poniżej)

Poniżej peron kolejki z okienka mojego wagonika  (to czarne nisko na zdjęciu to napis na szybie mojego wagonika)



 Poniżej pożar buszu. Daleko, więc założyłam że na razie nic mi nie grozi, i że widać to i ze stacji kolejki, więc obsługa wie i jakby co - będzie reagować.



 To małe białe na rzeczce na zdjęciu poniżej to spory stateczek. Tu wszystko jest jakieś takie duże...










Wodospadzik był w przerwie między przystankami koleki - kolejka ma trzy odcinki i dwie stacje po drodze, gdzie można wysiąść ale nie trzeba, wagonik jakby co przejeżdża na drugi odcinek. Ja lubię oglądać to sobie wysiadłam. Wodospadzik jak złoto.



2 komentarze:

  1. widoki zapierają dech, nawet na zdjęciach, a Ty te piękna i kwitnąca, widać że Ci służy ta wyprawa.

    OdpowiedzUsuń