---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

sobota, 28 kwietnia 2012

Uwielbiam poniedziałki !!!


Dziś pierwszy raz wyszło słońce. Pierwszy raz od tygodnia. Piękna słoneczna spokojna sobota. Przestała się unosić para z oddechu. Pierwszy raz rano nie miałam dylematu jak rozpalić w piecu nie wychodząc spod kołdry. Po prostu nie paliłam. Po prostu można było usiąść na tarasie w słońcu. Ptaki śpiewały, żaby kumkały, wszystko kwitło i rozwijało liście, kot ganiał – idylla. Aż się zastanawiałam jak tu pracować w takich warunkach jak wszystko w człowieku śpiewa?

WRR WRRRRR WRRRRR WRRRRR!!!

Ścigacze po rzece. Cała wycieczka. Tu jest rezerwat ptaków, na bagnach po drugiej stronie rzeki. Tu powinna być jakaś strefa ciszy, albo co? Ja wiem, że tu jest co prawda główny szlak wodny z Wawy na Mazury ale może to można jakoś inteligentnie rozwiązać?

Potem sąsiad włączył piłę spalinową. Drzewo do kominka ciął sobie. Jego drzewo, jego piła, jego prawo. Noce zimne, drzewo jest bardzo potrzebne.

Potem ścigacze przejechały w drugą stronę, z powrotem na Zalew Zegrzyński.

Poniedziałek! Ja chcę poniedziałek! Byle do poniedziałku….


4 komentarze:

  1. Hmmm... Też lubię poniedziałki. Niby jestem w Warszawie i mam wolną sobotę... Od rana słyszę biegające piętro wyżej dzieci sąsiadów. Na ucho mają po kilka lat. Aby do poniedziałku. (Nie zapominajmy, że to "majówka".)
    :)
    T.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam!
    W tym roku poniedziałek chyba też zalicza się do długiego weekendu, trwającego dla co niektórych cały tydzień. Może sąsiad już odpuści sobie palenie w kominku? A ścigacze "ścigną" się w dalszą drogę? Może w sprawie zakłócania ciszy w rezerwacie ptaków dobrze było by pogadać z kimś z Ligi Ochrony Przyrody? U nas już od piątku plus 30 st.pełnia majowego lata.
    Kłaniam się pięknie i niezakłóconego hałasami wypoczynku Wam życzę.
    Kocio na oknie śliczny, urzeka złotym spojrzeniem i minką niewiniątka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale złociste ślepia... Kot latarnik:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń