---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

niedziela, 29 kwietnia 2012

Dzikie rośliny jadalne.

Na Ciekawej Medycynie zaczęłam serię o roślinach jadalnych. Takich dzikich. Przyda się wyjeżdżającym, zwłaszcza wyjeżdżającym w góry, gdzie żarcie jest na plecach. Wczoraj opisałam mniszek, wcześniej szczypior, za chwilę będzie lebioda. Jakim to się cieszy wzięciem! Ile mam komentarzy! Głownie na liście klubu górskiego, a nie w blogu, ale to nie szkodzi. Czytają. Myślą. Fajnie, że ludziom się przyda.

A nowy blog czatowy przyciągnął nowych ciekawych ludzi na czat, bardzo dobrze. Lubię fajnych ludzi, bo dobrze się rozmawia. A różnie to bywa, zależnie od pokoju.  My tam mamy, na czatach w pokoju "sens", taki zwyczaj, że bez litości wywalamy tak zwane trolle. I dzięki temu można w spokoju pogadać na sensowne tematy. Powiem wam, że my, prowadzący czaty z tego pokoju, mieliśmy wręcz specjalny kurs, jak sobie radzić z przeszkadzaczami. Bo aktywny uczestnik, który dużo gada - to skarb, ale aktywny uczestnik który dużo i konsekwentnie obraża innych - to przeszkadzacz i on niszczy czat i rzeczową dyskusję. No, właśnie, u nas nie ma okazji nikogo obrażać konsekwentnie, bo po obrażeniu taki wampir ma ostrzeżenie i szybki wykop. Ludzie, co przychodzą pogadać do nas, mówią że to unikalny pokój, bo się daje rozmawiać i jeszcze fajnie jest. A nie wiedzą, że to że fajnie, to konsekwentne starane wywalanie wampirów przez prowadzących. Jakby ktoś chciał to namiar na blog czatowy macie na boczku, najbliższy czat jest w czwartek na temat "sposób na przyjaźń". Ale nie wchodźcie masowo, bo powyżej 15 osób to już się strasznie gęsto robi w rozmowie. Chociaż prowadziłam i takie czaty, zabawnie było. Troszkę inaczej wtedy trzeba kierować rozmową, ale się daje.



A co na to kot? A, leży sobie obok mnie i się liże. Teraz liże nogę. Ale dokładnie liże... Ile czasu można lizać nogę? A, nie, to już druga noga. Liż, liż koteczku, będziesz bardziej błyszczący.


Na zdjęciu szczypior ogrodowy, młody, prosto z ogórka, jeszcze z kroplami rosy, niedługo przed pokrojeniem.  Trochę bardziej żółty i taki... tłustszy, jakby bardziej maślany, niż jego dziki odpowiednik (zdjęcia dzikiego szczypiorku w odcinku "dziki szczypior").







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz