---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wznowiłam pisanie Ciekawej Medycyny, popularno-naukowego bloga. Zapraszam, fajny jest. Wiem, bo sama go napisałam. TUTAJ link.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

środa, 31 października 2012

pająk

(W poprzednim wpisie o paproci drzewiastej i kaczuszkach dołożyłam zdjęcie naszej kaczki, bo mi dużo ludzi mówiło "ależ to normalne krzyżówki". Australijskie kaczki to nie są normalne krzyżówki, popatrzcie na łepek.)
  ------------
A teraz scenka rodzajowa - to będzie taki humor australijski. Podobny trochę do angielskiego, tylko że nieco inny.

Zakładam rękawiczki ogrodnicze, bo chcę się zabrać za koszenie trawy. Wypadł z nich pająk. Wołam gospodynię:
- Kangurko! Kangurko! A ten pająk  to jadowity?
- Pokaż! O, tak, Liliana, bardzo niebezpieczny, zabij go. Zabij! Czekaj, nie ruszaj się.
PLASK!

I tak zakończyło się moje pierwsze spotkanie z jadowitym pająkiem. Przy domu.
A zdążyłam już odbyć z pięć spacerów po buszu, i nic nie było. Storczyki, banksje, eukaliptusy, papugi i sroki. No i trochę much. I rosiczki dziś znalazłam. I nawet na ziemi siadałam. Nic. Z rękawiczek wylazł. Czego to pająki nie wymyślą.

Zdjęć pająka nie będzie.Byłam zajęta uciekaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz